| No i po wakacjach. Wszystko co dobre szybko się kończy. Takze i w miarę dobrze wyregulowany rynek usług księgowych i doradztwa podatkowego. 10 sierpnia weszła w zycie II transza deregulacyjna dotycząca między innymi usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych oraz usług doradztwa podatkowego. Od tego dnia przedsiębiorcy muszą uwazać komu powrzają prowadzenie swoich ksiąg rachunkowych i podatkowych oraz kto wypełnia ich deklaracje podatkowe. Moze byc to osoba bez zadnego wykształcenia i doświadczenia i bez ubezpieczenia OC (w przypadku prowadzenia ksiąg i ewidencji podatkowych oraz wypełniania deklaracji podatkowych). Od tej pory członkowie zarządów spólek, spółdzielni, przedsiebiorcy prowadzący indywidualną działalność gospodarczą nie będą mogli "kryć się" za profesjonalizmem osób, którym powierzają księgi aby uniknąć odpowiedzailności karnej skarbowej chyba, ze dokładnie sprawdzą czy te osoby mozna uznać za profesjonalne. Do tej pory "załatwiał" to za nich certyfikat księgowy - państwowa weryfikacja umiętności księgowego oraz posiadanie przez prowadzącego księgi tytułu "doradcy podatkowego". Teraz powstanie duzo biur rachukowych i podatkowych prowadzonych przez osoby bez zadnych kwalifikacji, którym wydaje się, ze coś potrafią a skutki tego dla przedsiębiorców okazą się opłakane. Biura te zapewne kusić będą przedsiębiorców nizszą ceną, ale nizsza cena nie oznacza wcale tańszej usługi. Naprawianie błędów robionych przez nieprofesjonalistów moze przedsiębiorców kosztować duzo więcej niz zaoszczędzone pieniądze na cenie usługi, o stratach moralnych nie wspominając. Niestety rządzący znaowu wylali dziecko z kąpielą a skutki tych pomysłów poniosą znowu przedsiębiorcy.
|
